Miałam przerwę ale tak to jest już z wiosną, złe samopoczucie i w ogóle powietrze ze mnie zeszło. Pompki nie miałam i się nie dopompowałam. A taki ogólny brak nastroju. Czy u Wy też miewacie takie dni?
Kury nadal szyję, a zające muszą poczekać. W zamian za to są podusie. Jeśli komuś się podobają i ma ochotę wejść w ich posiadanie to proszę o e-maila.
Poszewki oczywiście są bawełniane i z wypełnieniem.
Pozdrawiam Was wiosennie i oby nam słonko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje bardzo za wszystkie pozostawione tutaj komentarze.
Każdy komentarz czytam i na każdy staram się odpowiadać.