Bloga założyłam udało mi sie go nawet zrobić prawie po swojemu,
ale... No właśnie jedno wielkie "ale" jak zaprosić Was, drogie
blogowiczki. Może któraś mi pomoże? Błagam??
U
mnie czuć wiosną, a w ogródku zobaczyłam pierwsze tego oznaki. Jakieś
kwiecie przebija się przez spękaną ziemię. Ptaszki za oknem pięknie już
"piłują" Nie wiem co to za jeden ale tak śpiewa jakby piłował. Zaczyna
o świcie i może tak aż do wieczora. I jest to jedyny osobnik na
świecie, który może mnie budzić o 3-4 nad ranem bez żadnych
konsekwencji. W związku z tą prawie wiosenną aurą uszyłam dwie prawie
wiosenne milusie podusie, które pojechały jako prezent ślubny na nowe
mieszkanie, a wraz nimi pojechała ta oto anieliczka przecudnej urody
Pozdrawiam Was i zapraszam do odwiedzania mnie w starej szafie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje bardzo za wszystkie pozostawione tutaj komentarze.
Każdy komentarz czytam i na każdy staram się odpowiadać.